Horrendus
Member

Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 1442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosmos 1999
|
Wysłany: Wto 20:16, 01 Gru 2009 Temat postu: Rozpatrywanie podań |
|
|
Level przyjmowania do gildii
Narosło ostatnio niezadowolenie w gildii związane z tym, że przyjęliśmy kilka osób na niewysokich levelach, a co ważniejsze nie obeznanych z grą.
Brak limitu levelowego nie oznacza, że mamy ochotę się zajmować wprowadzaniem nowych w dofusowy świat i odpowiadaniem na pytania podstawowe ("Co to jest zaap?""Gdzie się sprzedaje magical cure?") Zawsze można czegos nie wiedzieć, zawsze można się spytać, zdarza się nawet osobom grajacym juz od lat. Ale kłopot się zaczyna, kiedy przychodzi osoba, która zasypuje chat pytaniami, które wymagają długich, szczegółowych odpowiedzi.
Przychodzą mi na myśl dwa rozwiązania:
1. Zaostrzenie warunków przyjmowania podań:
jesteśmy wszyscy dość mili i chętnie przyjmujemy do gildii. Niestety bywa, że podania przyjmowane są dość bezkrytycznie. Wystarczy, że ktoś nie napisze większych bzdur i już go przyjmujemy. Ja bym wolała odwrócić perspektywę. Zacznijmy przyjmować nie osoby, których podania nie wzbudziły naszej niechęci, ale te których podania zawierały w sobie coś budzacego szczególną chęć poznania danej osoby. Ciekawie napisane, zawierające podobne do naszych zainteresowania, jakieś intrygujące wyrażenia itd.
Podsumowując:
rozpatrując podania kierujmy się bardziej tym co przemawia za niż tym, że nic nie przemawia przeciw.
2. Wprowadzenie systemu specjalnej opieki nad początkującymi graczami
Może się zdarzyć, że jakaś osoba spodoba nam się szczególnie pomimo, że nie ma doświadczenia w grze. Proponuję, zeby taka osoba dostawała w gildii swojego opiekuna, ktory będzie starał się przez pmy odpowiadać na jej wątpliwości, kierować ją do odpowiednich źródeł (wiki!), dbać o to, by inni uwzględniali ją w expach czy dungach. Opiekunem byłoby się dobrowolnie, osoba chetna zgłaszałaby się na etapie rekrutacji lub on trial, a jeśliby nie było chętnego podanie odrzucane by było do czasu aż osoba nabierze doświadczenia.
Ton rozpatrywania podań
Razi mnie nieco rozpatrywanie podań połaczone z deptaniem osoby piszącej. Wiem, że niektóre podania nie zachwycają, ale nie widzę powodu, żeby sprawiać komuś przykrość. Nie przyjmujmy i tyle.
Chodzi o taką różnicę:
a. jestem na nie, bo napisałes za mało o sobie
b. jezu, żenada, mniej się nie dało?!
Proszę, bądźmy milsi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Horrendus dnia Wto 20:38, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|